Kastracja kozła.
No dobra, ale tymi kleszczami to też se sam nie weźmniesz i nie pozaciskasz. Już nie róbmy sobie jaj. Szkłem dupy utrzeć się nie da. Nie ma tak, zeby się żaden wet nie znalazł. Jak sie zechce , to się znajdzie.
Ostatecznie, jak młody koziołek do ubicia, to niekastrowany tez będzie.
Jakubpiotr - jak sądzisz?


  PRZEJDŹ NA FORUM