Kontrola weterynaryjna
zamiast się kłócić, poczekajmy aż Romaszka napisze jak poszło z kontrolą wesoły. Bo wg mnie trzeba by trafić na wyjątkowego sk...syna, żeby kazał "utylizować" zwierzęta. Aż trudno mi w to uwierzyć, a pytani przeze mnie lokalni weterynarze nie słyszeli o takim przypadku


  PRZEJDŹ NA FORUM