Dojenie kozy w praktyce.
Dobra, Ostry, pogadaj sobie z Gawronem na PW, jak masz jakiś problem.
Ja nie powiedziałam O TYM weterynarzu, lecz ogólnie.

Natomiast wracając do tematu chciałam dodać jeszcze, że wymię, przed dojeniem powinno się rozmasować. Zwłaszcza w przypadku "nabitego" wymienia, jakiegoś bolesnego itp. Sprawia to ulgę zwierzęciu i ułatwia dojenie. Masujemy kolistym duchem, delikatnie uciskając. Dobrze posłuzyć się czymś tlustym, żeby nie obetrzeć skóry szorstką ręką.


  PRZEJDŹ NA FORUM