Przedstawmy się
Osobiście nie widzę tego rozwiązania, hodowla na odległość????? . A co jak koza zachoruje, albo zaczną się wykoty? Po za tym na łące bez kontroli - różnie bywa wałęsające się psy, a co jak kozy opuszczą pastwisko i pójdą sobie gdzieś - może w szkodę do sąsiada. Uważam , że jak już się przeprowadzisz na wieś na stałe to wówczas nie ma problemu żeby się zająć kozami. Ja już to przerabiałem i coś na ten temat wiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM