Odrobaczanie
zwalczanie pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych
No to ja bardzo proszę o pomoc/radę - w ubiegłą sobotę kupiłam piękną kozule - w typie syryjskiej - bardzo długa sierść ( czekoladowo-czarna z dodatkiem bieli ). Koza na pierwszy rzut oka wydawała się oki, ale gdy po powrocie zabrałam się za standardowy przegląd okazało się, ze kupiłam kozule z dodatkowym inwentarzem - wszoły /wszy w ilości makabrycznej !!! W niedzielę opitoliłam bidulę na krótko. w poniedziałek dostałam u weta deltametrynę na grzbiet i valbazen do dzioba. No i mam pytanie czy to wystarczy ? zawszona jest okrutnie, tylko dzisiaj jak patrzyłam w sierść to są same zwłoki. Ale boję się , że to cholerstwo na niej dalej przeżyje, bo sierść bardzo gęsta mimo, że już krótsza.Poraźcie czy ją po prostu nie wykąpać w jakimś środku na wszoły?
dodam że koza ma kwarantannę - od początku jest w innym pomieszczeniu.


  PRZEJDŹ NA FORUM