Rejestracja kozy
    kate.koza pisze:

    vader2. Szwedzi to wegetarianie? Człowieku, co ty wypisujesz?! Ludzie nie jedzą zwierząt bo są wrażliwi a nie psychopatyczni jak Hitler. Stalin też nie jadł mięsa? A może terroryści islamscy to wegetarianie? Człowiek, który nie jest w stanie zabić zwierzęcia, tym bardziej nie zabije drugiego człowieka. To prawda, którą znającwszyscy. I nie podawaj mi przykładu Hitlera, bo sam stwierdziłeś że rzekomo kochał tylko psy więc jeśli faktycznie niecjadł zwierząt to tylko ze względu na zdrowie albo miał inne powody, które zrodziły się w jego psychopatycznym umyśle. Ja nie jem zwierząt bo je kocham i nie dzielę na jedne do kochania a drugie do jedzenia. To ty postępujesz jak Hitler bo dyskryminujesz jedne zwierzęta na rzecz drugich. On zabijał jedną rasę a szanował inną. Ty zabijasz jedne gatunki a powiedzmy, że szanujesz inne. Kto ma umysł Hitlera? Ja? Zastanów się najpierw a potem pisz bo sam sobie przeczysz. Próbujesz znaleźć argumenty na korzyść jedzenia zwierząt ale takich nie ma. Ani humanizm, empatia, ani zdrowie, ani środowisko. Twoim argumentem jest obyczaj, mama je, babcia je, neandertalczyk jadł. Jeśli ciebie to przekonuje do powielania tradycji a mięcho jest tak smaczne że życie zwierząt i ich upodlenie orzez człowieka to dla ciebie pikuś to sobie tak żyj. Ale nie mów tym którym wrażliwość na to nie pozwala, że robią źle. Tak mówił Hitler tym, którzy pomagali Żydom. Żegnam.

Widać jednak, że brak pewnych aminokwasów( pochodzenia zwierzęcego) szkodzi; nie napisałem przecież WSZYSCY SZWEDZI TO WEGETARIANIE, tylko,że jest tam zadziwiająco dużo takowych, a to istotna jest jednak różnica.
Ja jestem oczywiście amatorem mięsa, pod różnymi postaciami, różnych gatunków zwierząt, także dzikich, raków, małży, homarów, czy ryb, bo to też są zwierzęta i nie zamierzam się tego wypierać ani wstydzić, taki jest mój wybór.
A Ty ciesz się, że możesz spokojnie i bez problemów folgować swoim gustom, przyzwyczajeniom, czy może jeszcze innym ekstrawagancjom, o których nie wiem, bo jak zabraknie tych , jak to nazwałaś zabójców( zwierząt), czy innych nie wahających się zabijać ( np. na wojnie), to jak przyjdą ci dzicy islamiści, to takich jak Ty w pierwszym rzędzie wyprawią na tamten świat, podrzynając wam gardła.Paradoksalnie cała ta banda dziwaków, pederastów, może sobie paradować w różowych spódniczkach na różnych pseudoparadach, właśnie dlatego, że ktoś tam zawsze się znajdzie i zabije agresorów.
Cały ten Wasz humanizm, wrażliwość, empatie, czy troskę o środowisko, możecie sobie wsadzić w cztery litery, jak przyjdzie do nas wojna, a ona już idzie...
Ja będziesz naprawdę głodna, to zjesz swojego psa na surowo razem z sierścią, jestem o tym przekonany, wiem co to prawdziwy głód, kiedyś bardzo dawno temu doświadczyłem go i wiem o czym piszę.
P.S.
Ubawiło mnie Twoje stwierdzenie, że kto nie zabija zwierząt, to na pewno nie zabije człowieka...
Otóż znam takiego jednego, który w życiu osobiście nie zabił żadnego człowieka, ani zwierzęcia, był to Reichsfurer SS H. Himmler, to tyle w temacie.


  PRZEJDŹ NA FORUM