Mydło z koziego mleka
Ja też nie lubię glicerynowych, wydają mi się sztuczne, "sklepowe", a to mają być domowe mydełka. Robię z soda kaustyczną - NaOH. Metodą na zimno. Z szarym mydłem też robiłam ale nie podobają mi się, tzn do szarego mydła dawałam np. dziką róże, jarzębinę, kasztan. Z mlekiem kozim zrobiłam już 3 różne mydła, to fakt potrzeba czasu aby je używać ale się opłaca. I cera rzeczywiście jest inna, nie taka sucha, spierzchnięta. Powiem tak ---Warto!


  PRZEJDŹ NA FORUM