padnięcia kóz
Ta choroba występuje w Polsce, w małym stężeniu i głównie na wschodzie, ale występuje.

Dlatego też moi drodzy kozy trzeba rejestrować. Bo potem ktoś przywlecze jakiegoś wirusa z niewiadomego miejsca i się cholerstwo rozprzestrzenia. A to z kozłem, a to z koźlakami diabeł Potem sąsiad kupi taką kozę, będą na łące obok i mogą złapać nawet dotychczas zdrowe i rejestrowane sztuki.

Jeśli kozy są rejestrowane, to szybko można dojść do źródła, zrobić badania i dowiedzieć się, jakie środki zapobiegawcze należy podjąć. Wtedy też może być wydane rozporządzenie, żeby badać wszystkie padnięte sztuki, nie tylko pow. 18 msc. PIW nie tylko palcem grozi, ale też pobiera krew do badań we własnym zakresie.

Ale to pewnie tylko pobożne życzenia. U nas w okolicach jest ptasia grupa, PIW wydał zakaz wypuszczania ptactwa domowego, a we wsi wszystkie kury jak chodziły tak chodzą zakręcony Ludzie się nic nie uczą - kilka lat temu był płacz i zgrzytanie zębami, a teraz znowu na to machną ręką i kury się wesoło pasą z dziki ptakami przy jednym karmniku.


  PRZEJDŹ NA FORUM