Wymie u pierwiastki
Niestety człowiek uczy się na błędach,a jeszcze jak człowiek laik to ci wszystko wcisną...Ja to mam cholernego pecha..W październiku kupiłam od Czeszki dwie kózki, jedna młoda siedmiomiesięczna anglonubijka,a druga 2 letnia rasa czeska niby zakocona. Od początku tą niby zakoconą co jakiś czas czyściło i wydawało mi się,że zbyt często potyka się.Gdy pisałam maile do tej pani twierdziła,że pewnie wina zimnej trawy itp. ale nic jej nie będzie.Dziwne,bo wypuszczałam obie i druga ok.Niestety miesiąc temu kózka osłabła. Wezwałam weterynarza,ale weterynarka nie bardzo umiała postawić diagnozę.Dała jej tylko zastrzyki na wzmocnienie,ale niestety nic to nie dało i po 2 dniach padła.Bardzo to przeżyłam i już miałam ochotę się pozbyć anglo. Ale po paru dniach doszłam do tego,że to moja pasja i nie poddam się tak łatwo.Postanowiłam czym prędzej dokupić anglo towarzyszkę,bo była samotna.Napatoczył się pan z kózką i kupiłam,a tu znowu coś...


  PRZEJDŹ NA FORUM