Menu dla kóz
To duze kozy, dorosle to mieszanki 75% i 80%an mlode i koziol an. Gnieciony owies wiem ze lepszy, niestety nie mam mozliwosi go rozdrabniac. A chcac gdzies zawiezc to pasowaloby wieksza ilosc, tylko ze taki gnieciony tez dosc szybko traci na wartosci. Dostaja wiec caly.Caly poleca sie szczegolnie maluchom, bo drazniac sciany zwacza zmusza je rozwoju, sciany maja wiecej kosmkow a im wiecej tym lepiej. Mialem takie doswiadczenie ktore byloby potwierdeniem tego. Kupilem kiedys na poczatku swojej przygody kozke pol roku. Pani zachwalala ze ona nadal ssie cyca i ze dzieki temu wyrosnieta. Okazalo sie potem za ona nie umie jesc nic innego. Ciagle byl z nia problem, ciagle trzeba ja bylo pilnowacprzy jedzeniu, nie pozwolic zeby sie przejadla bo miala ku temuvtendencje. Jadla niby jak wszystkie ale u nie jakby ten proces trawienia inaczej przebiegal. Wiec u mlodych jestem za calym owsem, przynajmnie w okresie rozwoju zwacza, u starszych lepszy zapewne ten gnieciony.
Wracajac do skarmiania moich koz liczac z dnia to wychodzi 1l czyli 0,4 kg do tego ten granulat ktory tez zaliczymy do trsciwych bo w nim rozne sruty zbozowe. I chba tych tresciwych dajemy porownywalnie. Siano zawsze w pasniku jest i sporo pod wiec maja non stop. Wazywa raz odrobina mniej raz wiecej napisalem ile mniej wiecej dziennie dostaja. Najwiekszy problem z karmieniem kotnych. Ta koza co juz w drgiej polowie zawsze ma duze kozlaki i do tej pory zawsze byly capki. Wykot zarowno pierwszy jak i drugi odbywal sie z pomoca tzn wraz ze skurczem trzeba bylo pomagac im wyjsc. Doswiadczeni i ci ktorzy maja mozliwosc robia usg i ustalaja jak karmic i przy wykocie problemow nie ma. Wracajac do granulatu to u doroslych eksperymentuje z nim pierszy sezon. Wczesniej uzywalem starteru w granulacie tylko u kozlat i szczerze moge polecic bo kozleta naprawde fajnie rosly. W tym roku kupowalem te mlode kozki i poronujac ze swoimi 87%an troche marnie wygladaly, na szczescie juz ladnie podgonily.


  PRZEJD NA FORUM