Brak odruchu ssania u koźląt
Bo pani mówi wszystko to co przeczy mojemu doświadczeniu - jako takie mam i takiemu co słyszałem od innych ludzi-zaraz pojadę do konowała weterynarza, co hodował kozy i od niego kupiłem -spytam o to co Pani mówi-w książce tego nie ma- więc czuję się skołowany radami tak zacnego Admina. Możemy pogadać za pól roku jak koźlaki urosną, ale Bóg Admin powie że am rację. Życzę powodzenia w odchowaniu samic kózek na mleku w proszku i antybiotykach. Nie zjadłem wszystkich rozumów, ale umiem obserwować i jak mówię moje kozy jedzą lepiej niż prezydent- choć są liche z natury. Weterynarz wykończył mi większość -tak ratował ,a ja ziołami szwedzkimi uratowałem . Binladen to nazwa kozioła -ojciec dał takie imię - bo każdy potwierdza że tak wygląda - i po co te głupie uwagi. Nie bądźmy sami, jak ta przysłowiowa koza. Może mam mniejsze doświadczenie ale chłonę wiedzę i się szybo uczę i nie daję się omamić , jak praktyka pokazuje co innego- skoro dwie osoby mówią różnie to czuję się skołowany- dlatego pytam trzeciej. Każdy am swoje doświadczenie i się uczy całe życie- facet co ma gęsi/indyki- mówi 17 lat hoduję i co roku jakięs inne hocki klocki /problemy z upadkami wychodzą- a to ogrzewanie a to świtało a to pasze- i nie można nigdy nić na 100% powiedzieć. Za 20 lat będę si wymądrzał a i tak wszystkiego nie będę wiedział- bo życie przynosi niespodzianki i zwierzęta też . Bez urazy.


  PRZEJDŹ NA FORUM