Brak odruchu ssania u koźląt
Nie spinajcie się bo to nie pomoże nikomu wesoły Mała ma się dobrze póki co, pomagam jej w jedzeniu. Matka ma ogromne ilości mleka stąd ciężko małej ciągnąć. Co zje to jej, resztę zdajam żeby wymię było bardziej miękkie i znowu dopuszczam malucha do miękkiego już wymienia. Zaczyna brykać i dokazywać więc najgorsze za nią i za mną wesoły
To jest jej pierwsza ciąża więc weterynarz mnie uspokoił że tak to może wyglądać. Koziebrody co do smółki miał rację a ja panikara jestem i nie wiedziałam co jest. Wybaczcie za niepotrzebne wprowadzenie nerwowej atmosfery wesoły
Dziękuję za porady i pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM