Teoretycznie podejrzewam że to był antybiotyk ponieważ od gnijącego łożyska już byłby rozsiany stan zapalny, koza by nie jadła częściej leżała niż stała jej stan by sie pogarszał z godziny na godzinę. Wystąpiła by gorączką ciężkie oddychanie , śmierdzące upławy krwawe z domieszką ropną ze sromu. Dlatego myślę że nie ma tu nic niepokojącego. ALe o lek zapytaj, każdy antybiotyk lek witaminę zapisuj w zeszycie by mieć kontrolę nad leczeniem, gdyby kiedyś coś się działo masz na piśmie co koza miała podawane. |