Błagam o pomoc i poradę! Groźba utylizacji stada!
grożba utylizacji stada bez kolczyków donos sasiad
Opisałam na fb, zgłosiło się do mnie mnóstwo cudownych osób,w tym radcy prawni, prezesi kilku fundacji i stowarzyszeń ochrony zwierząt i zadeklarowali pomoc prawną, a nawet ukrycie zwierząt i występowanie w sądzie jako moi pełnomocnicy. Jedna z Pan prezes nagłąsnia sprawe medialnie, nawet w Agrounii, bo jest znajomą p. Kołodziejczuka. Mnostwo osob za mną stanęło, jestem spokojniejsza, wiem, ze w razie gdyby sie nie udalo (tfu tfu) w ARIMR zarejestrowac, to zwierzeta beda zawiezione do bezpiecznego miejsca, tam obiecano, ze je zakolczykuja i mi je zwrocą już na legalu -dla mnie najwazniejsze jest to, ze w kazdym razie bedzie mial mi kto pomoc nie dopuscic do ich zabiciawesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM