|  |  | 
| weszynoska | 11.03.2015 13:24:21 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
 
 Posty: 325 #2064608
 Od: 2013-3-24
 
 | Zasuszyła się tak sama z siebie....nic jej nie dolegało, była pełnia pastwiskowego jedzenia...mamy swoje łaki i swoje siano i owies...dostawała wszystko co potrzeba....z dnia na dzień wymię było coraz bardziej puste...najpierw myślałam, że zmniejszyła laktację bo ruja...ale rujkę dostała późno...praktycznie w grudniu.... 
 Traktuję to jako swoją porażkę....chciałabym, żeby była piękna i zdrowa ...odrobaczana jest regularnie, ma czyściutko w boksie itp...no taki typ chyba.
 Może gdyby ją jakoś gruntownie przebadać???
 
 Odnoszę wrażenie, że ona jest wiekowa.....a nie 3 letnia
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 16:20:44 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| reneta | 11.03.2015 13:46:53 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 224 #2064615
 Od: 2013-8-6
 
 | A ja (tak przy robocie) właśnie rozmyślałam, że może na tą słabą mleczność i szybkie samozasuszenie mogło mieć wpływ to, że była za młodo zakocona? Mam wrażenie, że ona jest z początku 2013, zaszła w listopadzie tego samego roku...Może to i dobrze, że zasuszyła się szybko, może jej organizm tego potrzebował. Wzmocniła się w tym czasie i po następnym wykocie już będzie lepiej?
 | 
|  |  | 
| wiejskikoszyk | 11.03.2015 13:57:43 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Czerniewo, pomorskie
 
 Posty: 129 #2064620
 Od: 2015-1-31
 
 | to rozumiem, że moje dwie pierworódki ponad 2 letnie będą dawały hektolitry mleka?  _________________
 https://www.facebook.com/wiejskikoszyk
 
 | 
|  |  | 
| reneta | 11.03.2015 14:10:54 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 224 #2064624
 Od: 2013-8-6
 
 | Wiejskikoszyku, ja piszę o AN...nie wiem jakie Ty masz kozy. Mam tylko AN. Moje akurat były zakocone w wieku 17 miesięcy. Po pierwszym wykocie dawały: jedna 4,5l, a druga 5l dzienie przez wiele miesięcy. Pierwsza zasuszyła się sama na 3 mies przed następnym wykotem, a drugą musiałam zasuszać ja i w końcu zasuszyła się na 2 mies przed wykotem. Dlatego tak rozmyślam o kozie Węszynoski. Oczywiście przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele, to tylko jedna z hipotez. | 
|  |  | 
| wiejskikoszyk | 11.03.2015 14:44:46 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Czerniewo, pomorskie
 
 Posty: 129 #2064655
 Od: 2015-1-31
 
 | Ilości mleka naprawdę imponujące. Moje to jaśnie wielmożne kundelki więc nigdy nie wiadomo co będzie ( nawet rodziców nie znam, bo kupiłam jesienią). _________________
 https://www.facebook.com/wiejskikoszyk
 
 | 
|  |  | 
| weszynoska | 11.03.2015 17:54:31 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
 
 Posty: 325 #2064813
 Od: 2013-3-24
 
 | Renata....kupiłam we wrześniu Xenę jako 1,5 roczną kozę...zakociłam ją w październiku..słaba mleczność to nie jest wynik młodego wieku...nie wiem, teraz już za późno, żeby to roztrząsać..zobaczymy co będzie teraz. | 
|  |  | 
| reneta | 11.03.2015 18:27:08 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 224 #2064847
 Od: 2013-8-6
 
 | Oj, myślałam, że kupiłaś kilkumiesięczną kózkę...Jasne, nie na co dywagować, wybacz.Tym razem będzie dobrze, powodzenia. | 
|  |  | 
| wiejskikoszyk | 11.03.2015 21:39:49 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Czerniewo, pomorskie
 
 Posty: 129 #2065075
 Od: 2015-1-31
 
 | weszynoska: czy Xena to ta gwiazda na zdjęciu? Jeśli tak to masz tak cudnego koźlaka po niej, że żal po mleku mniejszy  _________________
 https://www.facebook.com/wiejskikoszyk
 
 | 
|  |  | 
| karol445 | 15.03.2015 21:03:29 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 76 #2068599
 Od: 2013-3-22
 
 | można jakoś sztucznie pobudzić laktacje? mam problem tego typu że koza po wykocie niema mleka albo ma bardzo malutko, koźlaki co prawda doją ją ale muszę je dokarmiać, koza jest 5 dni po wykocie, zwiększyłem jej już dawki żywieniowe owsa, otrąb i marchwi mimo to nic się nie poprawiło. dodam że koza jest po 3 wykocie i nigdy wcześniej nie było takiego problemu, w tamtym roku dawała 3,5l mleka. | 
|  |  | 
| monia8366 | 17.03.2015 22:30:42 | 
|  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja:: Częstochowa
 
 Posty: 4654 #2070312
 Od: 2013-3-21
 
 | evlin pisze: 
 Witam jak w temacie , mam kózkę która poroniła i jest problem z mlekiem przy gotowaniu obecnie cały czas się mleko psuje nie było tak zaraz po wykocie pomijając oczywiscie siarę mleko dobrze się gotowało a teraz cały czas jest zepsute .Kózka poroniła na skutek uderzenia przez inne zwierze czy ktoś tak miał nie wiem czy jest z nią wszystko dobrze je normalnie pije ale to mleko nie daje mi spokoju bardzo proszę osoby doświadczone w temacie o radę
 
 romaszka pisze: 
 Ile czasu minęło od poronienia? I co to znaczy "mleko się psuje"? Tworzą się farfocle przy gotowaniu? Jeśli tak, to stawiam na zapalenie wymion.
 
 evlin pisze:  Mleko się wazy tak jak siara po podgrzaniu z wymieniem jest ok nie ma stanu zapalnego kózka jest 2 tygodnie po poronieniuromaszka pisze: 
 Ile czasu minęło od poronienia? I co to znaczy "mleko się psuje"? Tworzą się farfocle przy gotowaniu? Jeśli tak, to stawiam na zapalenie wymion.
 
 
 capra pisze: 
 może się psuć o ile to jest śara jeszcze.,
 
 romaszka pisze: 
 Nubirek ma racje, trzeba zrobić badanie mleka, zapalenia możesz nie widzieć gołym okiem a na pewno coś się dzieje, jakiś stan zapalny, bo inaczej mleko by tak nie ważyło się.
 
 julia9933 pisze: 
 Prawdopodobnie koza ma gorączkę, polecam zmierzyć temperaturę.
 Istotny jest też powód poronienia, mogło być ono wywołane chorobą....
 
 maaaaam pisze: 
 Zmierz temperaturę, możesz dać napar z rumianku do picia - działa przeciwzapalnie. Mleko oddaj do analizy - choć nie zawsze wykrywa się stan zapalny tym podstawowym badaniem. Polecam porządnie wymyć wymię szarym mydłem i natrzeć mieszaniną gliceryny i olejku miętowego lub herbacianego - jeżeli to początek zapalenia to powinno to powstrzymać jego rozwój. Moim kózkom pomaga. Powodzenia.
 
 evlin pisze: Bardzo dziękuje za wszelkie rady . Kózce daję do picia rumianek od poronienia od dzisiaj zaczęłam dawac mielone i gotowane siemie lniane wymieszane z owsem chętnie zjadła bo samej wody z siemieniem nie chciała . Przepraszam za pytanie ale jak mam kozie zmierzyc temperaturę i gdzie robi się analizę mleka w sanepidzie ? i ile kosztuje . Dziś jak doiłam mleko to były dwie maleńkie kropelki krwi po przecedzeniu zauważyłam, mleko oczywiście się zgotowało  
 
 evlin pisze: 
 Powód poronienia był taki że kózka  uciekła ze swojej zagrody i niestety uszkodził ją młody byczek który sobie bryka po stajni . Poronienie nie było wywołane żadną chorobą  tylko uderzeniem - kopnięciem i nie wiem może ma coś uszkodzone ?
 
 maaaaam pisze: 
 Analizę mleka można zrobić u weterynarza, tzn on odbiera próbkę i wysyła do laboratorium (przynajmniej nasz wet tak robi). Może po poronieniu kózka nie wyczyściła dobrze dróg rodnych i stąd stan zapalny - ale w takim przypadku pomoc weta konieczna. W jak zaawansowanej ciąży była kózka?
 
 
 capra pisze: 
 mama możesz mleko tj, próbę zawieść do najbliższego PIWetu, można Veta tu odpuścić, tam jest labolatorium, i zrobić antybiogram, ew posiew na grzyby, wynik od 24-36godzin. lub inne komercyjne labolatorium w okolicy. Ważne by próbka na to mleko musi być sterylna, czyli wygotować....
 
 biogrod pisze: 
 Jeśli coś tam zostało to na pewno nie całe łożysko a jedynie jakaś mała jego część. Łożysko jest jedno. 2 tygodnie to dość długo więc jeśli mleko było wcześniej dobre to pewnie będzie sprawa wymienia. Temperaturę mierzy się kozie w odbycie. Te krople krwi w mleku mogą wskazywać na wymię.
 
 omnibus pisze: 
 Jeżeli nie rozdoiły ją jagnięta, trzeba doić pięć razy na dzień, po dwóch tygodniach trzy, po miesiącu dwa razy w równych odstępach czasu. I nieważne że zdojonego mleka jest mało, bo naturalnie robi to koźlę, a skoro padły musimy sami. Ma to ogromne znaczenie dla zdrowych wymion, jak zaniedbamy zacznie się cyrk z wymieniem, a u Twojej kozy się chyba zaczął. Wymię trzeba zdoić i wymasować, można nasmarować smalcem do tego masowania. Potem przed dojeniem umyć mydlinami z szarego mydła, po zdojeniu znowu masowanie i smalec. Najlepsze mleko jest jak zaraz po przecedzeniu poddamy je procesowi pasteryzacji, ale musimy pamiętać żeby mleka nie zagotować, jak się zacznie marszczyć zestawiamy z ognia. Jak wychudnie wstawiamy do lodówki, jest dobre dwa dni.
 
 _________________
 http://powr-t.blogspot.com/
 | 
|  |  | 
| Leosia | 18.03.2015 15:26:03 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 550 #2070856
 Od: 2013-4-2
 
 | karol445 mam identyczny problem, rok temu rewelacyjna mleczność a teraz ni kropelki. | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 16:20:44 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| agusia032 | 28.03.2015 19:16:43 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 5 #2079800
 Od: 2015-2-25
 
 | Witam  Powiedzcie mi proszę czy kozę można poddajać po wykocie? Moja Bogusia urodziła dziś w nocy 3, w tym jedno martwe-więc mam parkę, miała duże wymię, ale teraz to już prawie cycuszki "ciągną" się po posadzce  Mąż zastanawia się czy zdajać chociaż trochę (żeby zostało małym) czy całkowicie zdajać? Czy z tym się poźniej wiążą jakieś konsekwencje? Chodzi mi wyłącznie o dobro małych i Bogusi. | 
|  |  | 
| jola1979 | 28.03.2015 19:57:21 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
 
 Posty: 2239 #2079827
 Od: 2013-3-21
 
 | Wymię po wykocie trzeba cały czas kontrolować  Zdarza się,że zdajam trochę siary,tuż po wykocie,gdy koza ma zbyt napakowane wymię i słabo uchwytne strzyki.
 Całkiem zdoić nie można,bo w wymieniu jest siara,więc zabrali byście ją małym.Poddić trochę i cały czas kontrolować wymię.Gdy będzie zbyt ciepłe(gorące),twarde,wtedy znowu poddoić.Tylko nie doić na maxa.
 | 
|  |  | 
| omnibus | 02.04.2015 20:00:33 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 17 #2083838
 Od: 2015-2-18
 
 | Siarę można zdoić i zamrozić, zawsze mam w zamrażarce dwie butelki siary. To najlepszy lek na biegunki u koźląt, albo rezerwa na wypadek kiedy matka nie puści mleka po wykocie. | 
|  |  | 
| weszynoska | 02.04.2015 22:56:15 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
 
 Posty: 325 #2083965
 Od: 2013-3-24
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | wiejskikoszyk pisze: weszynoska: czy Xena to ta gwiazda na zdjęciu? Jeśli tak to masz tak cudnego koźlaka po niej, że żal po mleku mniejszy 
 
 Rozumiem, że chodzi Ci o moje zdjęcie w awatarze??
 Ta biała koza to Sonia, krzyżówka alpejsko-saaneńska od Duljanów. To moja najlepsza koza, mleczna i charakterem bardzo fajna.
 Maluch przy niej to nasz pierworodny Anatol ....każdemu życzę takiego koziołka, wychowywany z szczeniętami charta polskiego, bajki im na dobranoc opowiadał...zwierzak po prostu idealny....mam nadzieję, że tam gdzie teraz mieszka swoje geny przekazuje .
 
 Xena to czysta anglonubijka/porażka
  ale ja lubię  ten sezon mam nadzieję zaowocuje poprawą mleczności i chociaż bliźniakami  
 gdyby ktoś nie wierzył w te bajki
   
 
  
 
  | 
|  |  | 
| Esti | 03.04.2015 08:05:26 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: podlaskie
 
 Posty: 898 #2084052
 Od: 2013-3-22
 
 | GENIALNE!!!  _________________
 http://ostatnizakret.blogspot.com/
 | 
|  |  | 
| krystian | 03.04.2015 12:50:37 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 804 #2084282
 Od: 2013-4-8
 
 | weszynoska świetnie to wygląda   | 
|  |  | 
| iwcia | 21.04.2015 07:41:53 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 18 #2093373
 Od: 2014-3-24
 
 | Witam mama problem z moja Basia.2 tyg temu sie okocila niestety kozlak martwy wiec zaczelam ja doic wszystko bylo w porzadku az do wczoraj dala kilka kropel mleka i zaczela mnie kopac uciekac wogole nie chce sie dac doic.Wysmaroawlam jej wymie smalcem mayslalam ze pomoze ale dzis rano bylo to samo nie wiem co sie stalo.Doilam ja 2 razy dziennie dawala 0,5l bo to mala koza holenderka blagam pomozcie!!!! | 
|  |  | 
| Kusy | 21.04.2015 08:19:56 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: podkarpackie
 
 Posty: 223 #2093390
 Od: 2013-3-22
 
 | zapalenie wymienia, chyba czas na weta | 
|  |  | 
| iwcia | 21.04.2015 09:04:47 | 
| Grupa: Użytkownik 
 Posty: 18 #2093421
 Od: 2014-3-24
 
 | Ale wymie nie jest gorace a mleko po przegotowaniu nie zwazylo sie | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 16:20:44 | 
|  
 
  | 
			
			
		 |