| |
malgra | 15.05.2020 14:46:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 31 #5458222 Od: 2020-2-22
| Witam! od tamtego roku mam nową kozę u siebie, powoli odstawiam ją od młodych i dojąc zauważyłam taką rzecz: na górze strzyków, poniżej miejsca "łączenia" z wymieniem, występują dwie gulki, symetrycznie na dwóch strzykach po wewnętrznej stronie bardziej z tyłu. gulki, jeśli mogę to tak nazwać, są wielkości niecałego centymetra, są tak jakby wewnątrz strzyka, nie jest to narośl od zewnątrz. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem i mógłby coś poradzić lub powiedzieć, co to może być? pozdrawiam serdecznie! |
| |
Electra | 01.11.2024 00:05:07 |
|
|
| |
Mig0085 | 15.05.2020 14:56:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 36 #5458238 Od: 2017-7-20
| Mogą być to blizny po kleszczu. |
| |
malgra | 15.05.2020 15:52:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 31 #5458245 Od: 2020-2-22
| niestety to na pewno nie to, gulki są w takich samych miejscach na obu strzykach i są tej samej wielkości, musi to być coś wewnętrznego ale nie wiem co
|
| |
monia8366 | 15.05.2020 20:55:42 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4635 #5458340 Od: 2013-3-21
| Jeśli te guzki nie występują w innych miejscach może być to po prostu uwarunkowanie genetyczne _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
malgra | 15.05.2020 21:26:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 31 #5458356 Od: 2020-2-22
| monia8366 pisze:
Jeśli te guzki nie występują w innych miejscach może być to po prostu uwarunkowanie genetyczne
Możliwe, aczkolwiek wydaje mi się, że w tamtym roku miała tylko na jednym strzyku. Nie dobiłam jej zbyt często w tamtym roku wiec nie zapadło mi to w pamięć tak dokładnie ale pamietam, ze coś na jednym było |
| |
Frene | 16.05.2020 12:54:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 103 #5458546 Od: 2016-5-5
| Mogą to być pozostałości po trzecim i czwartym strzyku. U niektórych kóz się to zdarza. |
| |
Isharyan | 03.01.2021 22:16:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #6906958 Od: 2019-9-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam serdecznie ponownie. Ja oczywiście jak zwykle z problemem na który wet nie wie co poradzić a ja mam pewne pomysły ale nie wiem czy słuszne. Z góry przepraszam że piszę tylko z problemami, ale brak czasu nawet na normalny sen... Praca zawodowa, zrobiło się spore stado kózek koło których i do 1w nocy biegam,(41 szt. :p ostatnie 8szt 2-gi tydzień u mnie wzięte z koszmarnych warunków, brak miesni, pokrzywione kręgosłupy, zapalenia wymienia, fatalny stan psychiczny, ale to inna historia, wet stwierdził "nie wiem co pani z nimi robi,ale to pomaga więc proszę kontynuować). Ale problem jest inny. W piękna noc wigilijną parę minut po północy młodą kózka urodziła bliźnięta. Kupiłam ja 1go listopada z dwójką innych - mieszańce -2 z dużą dawką genów alpejskich francuskich, trzecia alpejsko-anglonubijska (miały się niebawem kocic, nabrzmiałe wymiona duże brzuchy). Dostawały u byłej włascicielki mleko w proszku, doiły jeszcze matki, pasze z witaminami, letnia wodę z podgrzewacza, marcheweczke, owies i diabli wiedzą co jeszcze - przewitaminizowane, przekarmione. Efekt - dzień po przywiezieniu wet- to nie bliski poród a zapalenie wymienia u mixa anglonubijki, leczenie 1,5 miesiąca,i jeszcze się nie wykociła. Pozostałe dwie poddajałam od 2go listopada, bo miały mleko i twarde wymiona. urodziły bliźniaki 25.XII i 1.I.2021. Opisuje wszystko bo może gdzieś tu być tu rozwiązanie problemu. 2-3 dni było ok, karmiła te "wigilijne"bliźniaki.
|
| |
Isharyan | 03.01.2021 22:53:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #6907220 Od: 2019-9-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Przepraszam słownik mi zaszalał. Po 2&3 dniach, pojawił się przerost gruczołu, na granicy strzyków i wymion grudki wypełnione mlekiem. Uchodzą one na zewnątrz przez skórę przy nacisku a kilka jest "ślepych" nie wychodzą ani przez skórę ani do wymienia czy też zatoki mlecznej. Wet stwierdził że tak może być urazowe i przejdzie, ja się z nim nie zgadzam. Ostatnio te kilka "ślepych" ściemniało więc bojąc się zapalenia wymienia wzielam sterylna cieniutka igiełke i upuściłam krwisto ropna ciecz z nich. Po 2 dniach ponownie. Jak to leczyć, co robić? Młode doją, mają ponad tydzień, ona nie za chętnie karmi. Maść młode zjedzą, zastrzyki, antybiotyki okłady? Najlepiej było by wg mnie zasuszyc bo wymię się źle rozwinelo ale młode muszą z miesiąc jeszcze podoić. Ale nie chcę co 2-3 dni upuszczać krwisto-ropnej wydzieliny że ślepych pęcherzyków matce i ja kłuć. Proszę o wszelkie pomysły. Jak się nie da nic zrobić, to może zasuszyc i młod6e wykarmić butelka ?,poradzicie. Ps przepraszam za błędy ale pisze z komórki i słownik zmienia wyrazy. Marta |
| |
monia8366 | 03.01.2021 23:04:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4635 #6907224 Od: 2013-3-21
| prosiłabym zrobić zdjęcie wkleić tutaj lub do mnie na email to ja wkleję ( monia8366@wp.pl) musze to zobaczyć z dobrym przybliżeniem i pytanie czy tylko na strzykach to jest czy nie wymacałaś gdzieś w innych partiach ciała. Te zapalenie jak było leczone ? _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Grubcia | 07.04.2021 14:20:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 128 #7714808 Od: 2020-2-11
| Kilka dni temu i mojej 8 miesięcznej kózki powiększyło się trochę wymię i pojawiło się mleko. Jest nie duża i do tej pory byłem pewien że nie jest kotna. Trochę ma brzuszek ale nie jakiś strasznie duży No chyba że się naje. Ruchów kozlat nie czuje ale tak dobrze się "dotknąć" nie chce dać. Tak to je chętnie i wszystko biega jak wyjdzie na dwór tylko nie wiem co z tym mlekiem jakiś go mocno dużo niby nie jest ale trochę wymię większe. |
| |
monia8366 | 07.04.2021 15:40:58 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4635 #7715474 Od: 2013-3-21
| Przede wszystkim wezwij weta, niech ją zbada czy ona kotna jest czy nie jest. Jeśli nie jest tzn że ma zaburzenia hormonalne , powinna dostać antybiotyk przeciw zapaleniu wymienia jeśli się takie zaczęło. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 01.11.2024 00:05:07 |
|
|
| |
Trampajka | 25.04.2021 20:48:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #7804471 Od: 2020-5-5
| Ja mam problem trochę inny. Po dwóch tygodniach odstawiłam koźlaki, które doiły kozę na okrągło. Po odstawieniu wymię zrobiło się nabrzmiałe, doiłam kozę trzy razy dziennie. Mam małą dojareczkę, która nie ściąga mleka do końca więc dokańczałam dojenie ręcznie. Po następnym tygodniu przeszłam na dojenie dwa razy dziennie. wszystko było ok. Po kilku dniach wymię się jakby zablokowało. Dojarka ciągnęła, mleko nie szło. Wydoiłam ręcznie, ale mleko szło z oporem. Na drugi dzień podczas przecedzania zauważyłam malutkie skrzepy krwi. Dziś rano mleko szło jak oszalałe i było białe. Wieczorem zrobiło się różowe. Co to znaczy? Czy takie mleko nadaje się do czegoś? Przeczytałam gdzieś, że jeśli są skrzepy to organizm sobie daje z tym radę, ale jeśli mleko różowe to może jest pęknięte jakieś naczynko. czy ktoś miał podobny problem? |
| |
monia8366 | 25.04.2021 21:22:14 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4635 #7804482 Od: 2013-3-21
| pytanie czemu po dwóch tygodniach odstawiłaś młode ? matka wstrzymywała mleko dla młodych i doszło do stanu zapalnego, wezwać weta i wprowadzić leczenie _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
barbik | 26.04.2021 14:21:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #7804760 Od: 2014-11-5
| A mała dojareczka to ta chińska, bez regulacji itp? Może wymię uszkodzone. |
| |
monia8366 | 26.04.2021 14:29:01 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4635 #7804761 Od: 2013-3-21
| pewnie tak, bez pulsatora i się narobiło ... _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Trampajka | 16.05.2021 20:18:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #7815049 Od: 2020-5-5
| Zwracam się do was dalej z tym samym problemem. Wymię nie jest gorące, ale w mleku ciągle jest krew. Za radą miejscowego hodowcy podałam dostrzykowo preparat do zapalenia wymienia dla krów(niestety nie pamiętam teraz nazwy) Ponieważ robiłam to pierwszy raz zrobiłam niezgrabnie i do jednego strzyka nie weszła cala potrzebna dawka( pół strzykawki na strzyk) Odczekałam karencję , jest poprawa, ale w mleku krew jest nadal i są małe białe kłaczki, które zatykają strzyk co jakiś czas. Mam problem z poradą u weterynarza, bo miejscowi mówią, że na kozach się nie znają. Leczą albo małe zwierzaki, albo krowy, świnie i konie. Nie wiem czy powinnam zastosować jeszcze raz ten sam lek, czy szukać innego. Są dwie możliwości , albo ja źle podałam lek, albo nie działa on dobrze na obecną w wymieniu bakterię. Moje pytanie: powtarzać czy zmieniać? |
| |
szwedka | 29.07.2021 20:18:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie- Bliskowice
Posty: 11 #7846608 Od: 2020-3-30
| Witam i bardzo proszę o radę, w którymś poście była mowa o takich jakby śrutach w jednym strzyku, ale nie mogę na niego trafić. Stąd moje pytanie , czy to aby nie zapalenie wymienia, podczas dojenia koza nogą rzuca więc coś jej tam dolega , strzyk jest powiększony, jakby opuchnięty, a może coś ją tam ugryzło? |
| |
arletaka | 15.04.2022 23:15:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: okolice Opola
Posty: 153 #7948617 Od: 2016-2-28
| Mam kozuchę w wysokiej ciąży i problemem są jej wymiona - są ogromne, nieregularnie wybrzuszone, a dziś zauważyłam pod brzuchem pogrubione (na szerokość prawie palca wskazującego) linie... Co robić? |
| |
monia8366 | 16.04.2022 01:57:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4635 #7948644 Od: 2013-3-21
| na kiedy poród terminowo? _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
arletaka | 16.04.2022 09:34:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: okolice Opola
Posty: 153 #7948661 Od: 2016-2-28
| Ktoś? Coś? Zdoić mimo, że jeszcze porodu nie ma? |
| |
Electra | 01.11.2024 00:05:07 |
|
|