NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ŻYWIENIE » MENU DLA KOŹLĄT- KIEDY I CO WPROWADZAĆ

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 3>>>    strony: [1]23

Menu dla koźląt- kiedy i co wprowadzać

  
jagoda33332
18.02.2019 12:39:10
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2639005
Od: 2019-1-10
Witam. Chciałam się dowiedzieć w jakim wieku, jakich dawkach i co po kolei wprowadzać małym koźlętom? Mamy kuzkę i koziołka, piją mleko od mamy i dajemy im od drugiej mlecznej kozy bo od mamy im już mało. Mają 2 miesiące. Pozdrawiam
  
Electra23.04.2024 15:02:46
poziom 5

oczka
  
Frene
18.02.2019 18:29:39
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #2639079
Od: 2016-5-5
No tak, za chwilę będziesz musiała im dawać mleko od trzeciej kozy. A tak na poważnie dwumiesięczne koźlęta powinny już jeść to co matka tj siano przede wszystkim, trochę ziarna lub śruty i trochę warzyw, ale rozdrobnionych, żeby się nie zadławiły. Musisz im to wprowadzać stopniowo ale zdecydowanie. Moje koźlęta, które mają tydzień, już skubią pojedyncze źdźbła siana.
  
Helena
18.02.2019 18:35:55
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 231 #2639080
Od: 2016-6-21
Koźlęta uczą się od mamy, więc dajemy im to co mamie. Siano od urodzenia powinno być na tyle nisko, żeby mogły jeść. Bardzo szybko się nim interesują. Poza tym gnieciony owies zmieszany z utartymi na tarce warzywami: marchew, burak pastewny i czerwony daję do miski i stawiam ją na ściółce, one najpierw sobie tam wchodzą, oglądają i smakują, widzą jak mama je i z czasem zaczynają już same zjadać. Na początku biorą do pyszczka, za chwile wypluwają, znów biorą i tak się uczą. Im wcześniej udostępnisz im jedzenie, tym szybciej będą dojadać poza mlekiem matki. Ja 7-10 dniowym stawiam miskę matki na ściółce.
  
jagoda33332
18.02.2019 19:02:23
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2639086
Od: 2019-1-10
Siano mają od urodzenia, skubią sobie tak od tygodnia, piją już wodę i liżą lizawkę. Dziękuję bardzo za rady, od jutra zacznę z tymi warzywkami.
  
toke8009
18.02.2019 21:01:58
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 124 #2639118
Od: 2018-11-18
W hodowlach amatorskich zwykle młode dostają to co matka. W wielkich hodowlach typowo mlecznych(ale mam na myśli takie hodowle przemysłowe, a konkretnie w holandii gdzie byłam na praktykach) to kózki w wieku 10 dni są całkowicie odstawiane od matek i już są głównie na pokarmie stałym + raz dziennie takie pójło dają, czyli preparat mlekozastępczy z witaminami(to jest podawane do skończenia 1 mieś. zycia). Pokarm stały to siano jako podstawa + warzywa, głównie marchew i buraki + granulat - z tym,że tam są granulaty specjalnie dla kóz, u nas chyba najlepiej sprawdzają się do tego granulaty dla cieląt, choć ja osobiście podaję takie musli dla koni, gdzie jest i granulat i zioła i suszone warzywa i inne "bogactwa", ale to raczej jak ktoś ma mało kózek bo to jest po prostu drogie koszt ok 70 zł za worek 25 kg. W każdym razie, chodzi mi o to,że tam kózki w wieku 10 dni już są odstawione i w zasadzie już są głównie na pokarmie stałym (płyn podawany dla uzupełnienia witamin). a całe mleko od matek idzie na przemysł. Nam to jeszcze chyba z 50 lat zajmie żeby dobić do nich z poziomem hodowli(oni nawet dla tych maluchów to takie specjalne "domki/budki z tworzywa mają i to z ogrzewaniem/promiennikami! I to nie jakieś własnoróbki, tylko specjalny wyrób fabrycznie do tego wymyślony!A u nas nawet żarcia specjalnie dla kóz nie ma...)
  
Asi
18.02.2019 22:21:14
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Francja

Posty: 4 #2639152
Od: 2019-2-17
My w tym roku odstawiamy od matki praktycznie od razu, po godzinie/dwóch. Z praktyki są potem mniej "dzikie", niż jak zostają z matką do oporu. Po 1.5 miesiąca dostają juz trochę owsa, żyta i minerałów. Siano właściwie od razu. Robimy im boxy z palet i dajemy lampę ( taką jak dla kurczaków)
  
toke8009
19.02.2019 01:00:50
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 124 #2639180
Od: 2018-11-18


Ilość edycji Admina: 1


Nie obraź się proszę, ale jak tak sobie pomyslałam to jest to ogromnie zabawne,że zamiast "podbierać" dla siebie mleko koźlętom od ich matki, to ty jeszcze drugą kozę trzymasz ,żeby te jedne koźlaki wykarmić,-p To jest dopiero "interes życia" :-p
No i chyba masz najgrubsze i najbardziej zadowolone koźlątka w całej Polsce,-*
  
olawk1
19.02.2019 10:05:45
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 60 #2639228
Od: 2017-7-4


Ilość edycji wpisu: 2
jagoda33332 - jeśli nie jesteś producentką mleka, koziny, czy koźlęciny, to trzymaj na cycu młode tak długo, jak długo będą chciały to młode i matka. Ale nie dawaj od drugiej kozy mleka, bo młode nigdy nie przestaną go pić jęzor Zadawaj matce w większej ilości warzywa, owoce, owies i siano. Mając trochę puste brzuszki, zaczną je w końcu same wypełniać tym, co jest do zjedzenia i co je matka. A jak zobaczysz, że młode zaczęły już jeść pokarm stały, to podłącz się do mleczka - zacznij ją poddajać - na wyścigi z młodymi wesoły Dzięki temu będziesz miała dużo mleka, gdy młode zejdą już z cyca. A tak w ogóle, to moim zdaniem każde dziecko, czy to ludzkie, czy kozie, potrzebuje inaczej długo mleka. Sama natura to "rozwiązuje". A "hodowla" przemysłowa to po prostu jest bezduszne, okrutne i nieludzkie traktowanie zwierząt. Odbieranie młodych matce tuż po urodzeniu to potężna trauma i dla matek i dla młodych. Kobiety - a jakby Wam tak zabrano dziecko?!?! Obojętne, czy zaraz po urodzeniu, czy w 10 dni później...
  
europemultisystem
19.02.2019 10:12:08
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 45 #2639231
Od: 2018-2-24
a tak na marginesie ile owsa na 1 koze mleczna dajecie na dzien?
  
olawk1
19.02.2019 10:45:57
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 60 #2639245
Od: 2017-7-4


Ilość edycji wpisu: 1
ja daję rano ok.1/2l owsa, później wychodzą na zielone (zima taka u mnie, że wychodzą właściwie codziennie), a wieczorem dostają "litr" warzyw i owoców albo następne 1/2l owsa. No i przez cały czas mają siana do oporu. Z tym, że nie mam "produkcji". Mam kozy, bo lubię je i ich mleko (+twarożek) wesoły
  
jagoda33332
19.02.2019 16:52:29
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2639350
Od: 2019-1-10


Ilość edycji Admina: 1


Ja nie trzymam kuz do produkcji i jak największej ilości mleka. Mamy drugą koze, która daje tyle mleka że mamy dla siebie i co trzeci dzień robimy ser i codziennie 350ml bierzemy dla maluchów na pół. Chce żeby się fajnie odchowały za młodu i wtedy będę mieć wiekszy pożytek z nich, a nie zabierać im od razu mleko od matki jeszcze.
  
Electra23.04.2024 15:02:46
poziom 5

oczka
  
jagoda33332
19.02.2019 16:54:52
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #2639352
Od: 2019-1-10
Olawk1
Dzięki bardzo za rady. Mam to samo zdanie o tego typu rodzaju hodowli. Nie mialabym serca tak robić.
  
Pike
09.03.2019 09:16:07
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gorce

Posty: 107 #2645060
Od: 2013-5-13
Czy ktos podawal pasze strukturalne typu musli?.Chodzi mnie o Produkt Trouw Nutrition dla malych kozlat.
  
Daisula
11.02.2020 07:29:25
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 88 #5413036
Od: 2020-1-20
Jakie mleko zastępcze polecacie? I jaką gotową paszę na początek po mleku pytajnik
  
monia8366
11.02.2020 09:08:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #5413082
Od: 2013-3-21
Ja na pewno co napiszę zrobi kontrowersję ale wprowadzałam kilka różnych preparatów mlekozastępczych i zatrzymałam się na jednym. Maluchy odstawiam od 4-5 dnia po porodzie, następnie przez 10 dni poje je mlekiem matki ale już z butli. Od 14 dnia wprowadzam preparat Polmass dla cieląt z siemieniem lnianym. Najpierw pół na pół z mlekiem matki tak by układ pokarmowy nie zwariował i nie było biegunek. Po ukończeniu u maluszków miesiąca zmniejszam ilość mleka a zwiększam preparatu. Stosowałam wcześniej preparaty dostosowane dla koźląt jak Dolmilk capri czy inne ale zawsze były z nimi towarzyszące biegunki lub słabe przyrosty. Dwa lata temu zakupiłam na próbę ten preparat i już przy nim zostałam. Ma bardzo bogaty skład, jest bez GMO oraz zawiera kompleks zabezpieczeń przeciwbiegunkowych (siemię lniane, aktywne drożdże, kompleks kwasów organicznych).
Wykazuje działanie stymulująco-aktywizujące w procesie przyspieszenia
rozwoju przedżołądków. Dodatkowo jest smaczne więc maluszki chętnie go piją. Przyrosty są ładne. Jeśli jednak chcesz wprowadzić sam preparat wcześniej to SPRAYFO OWCA/KOZA
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
monia8366
11.02.2020 09:22:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #5413088
Od: 2013-3-21


Ilość edycji wpisu: 1
Co do stałych pokarmów to od początku powinny mieć dostęp do dobrej jakości siana, początkową paszą stałą powinien być owies gnieciony, zdawany koźlętom w 3 tygodniu po urodzeniu. Żywienie pastwiskowe powinno się rozpocząć nie wcześniej jak po ukończeniu 10 tygodnia życia. Jeżeli chodzi o dawkę owsa to wprowadzając dajemy małe ilości praktycznie znikome powoli zwiększając by w momencie odstawiana z mleka czy preparatu dawać 0.20-0.25 kg paszy treściwej
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Frene
11.02.2020 10:02:26
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 102 #5413114
Od: 2016-5-5
Mimo wszystko wolę pić mleko od kozy, która wykarmiła swoje młode niż zabierać mleko od kozy, której odebrano dzieci a jedna i drugie dostają sztuczną paszę (nawet bez GMO
A nawiązując do Holandii porównajcie holenderskiego pomidora z marketu a wyhodowanego w waszym ogródku
  
asica
11.02.2020 10:26:15
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 124 #5413120
Od: 2019-11-11
    Frene pisze:

    Mimo wszystko wolę pić mleko od kozy, która wykarmiła swoje młode niż zabierać mleko od kozy, której odebrano dzieci a jedna i drugie dostają sztuczną paszę (nawet bez GMO
    A nawiązując do Holandii porównajcie holenderskiego pomidora z marketu a wyhodowanego w waszym ogródku

A ja zdecydowanie chcę kupić młode odchowane na mleku matki a nie na preparatach. Czytam na forum, że niektórzy te młode , które chcą dla siebie zatrzymać odstawiają od matek znacznie później niż te przeznaczone na ubój albo do sprzedaży. Słów mi brak by ocenić takie postępowanie.
  
asica
11.02.2020 10:36:35
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 124 #5413122
Od: 2019-11-11
Czytałam wiele wypowiedzi i artykułów na temat żywienia przeżuwaczy. Jeśli młode przebywa z matką i ma dostęp do tego co zjada matka, to samo zdecyduje kiedy jaki pokarm będzie pobierać. Ostatnio przeczytałam w jednym z artykułów w necie, że zalecane jest podawanie cielakom całego ziarna a nie gniecionego. Nikogo nie chcę do swoich racji przekonywać ale ja będę podawać kozom cały owies z niewielkim dodatkiem jęczmienia i młode też to będą jadły.
  
koziebrody
11.02.2020 14:18:40
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Kalwaria Zebrzydowska

Posty: 615 #5413247
Od: 2014-1-12
asica Małym koźlętom podaje się owies gnieciony, innych zbóż bym nie podawał a co dopiero całe. Koza jest do dawania mleka dla nas, chyba że to mięsne. Więc jak Monika pisze powinno się je odbierać od matek. Po miesiącu małe mniej pije więc koza się automatycznie zasusza. Możesz kupić małe nawet u mnie jeśli wcześniej powiesz że chcesz odchowane do trzeciego miesiąca na mleku. Nawet skłonny bym ci je dał za darmo bo widzę że dbasz o kozy. Wrócisz tylko za mleko i jest dobrze. Nawet AN z rodowodem bym ci oddał za darmo.
  
Electra23.04.2024 15:02:46
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 3>>>    strony: [1]23

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ŻYWIENIE » MENU DLA KOŹLĄT- KIEDY I CO WPROWADZAĆ

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny