NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » FORUM OGÓLNE » KOZIOŁ W ZAGRODZIE-OGÓLNE PROBLEMY I ZALETY UŻYTKOWANIA

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 9>>>    strony: 123[4]56789

Kozioł w zagrodzie-ogólne problemy i zalety użytkowania

  
Krzysztof
11.07.2013 07:14:39
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 393 #1532409
Od: 2013-3-20
A ja mam pytanie.To że dobry kozioł polepsza potomstwo to wiem.A czy jak jest koza dobra a kozioł pół na pół też potomstwo będzie lepsze?
  
Electra01.11.2024 00:59:41
poziom 5

oczka
  
agaw1
11.07.2013 07:47:14
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: k Częstochowy

Posty: 115 #1532432
Od: 2013-3-27
według mnie to loteria nawet przy super genach zawsze istnieje prawdopodobieństwo przekazania wadliwego genu z kilku pokoleń wstecz
  
izka
11.07.2013 14:33:56
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 55 #1532941
Od: 2013-5-3
    agaw1 pisze:

    według mnie to loteria nawet przy super genach zawsze istnieje prawdopodobieństwo przekazania wadliwego genu z kilku pokoleń wstecz
Tak ,zgadzam się z tym.Esti nie czepiaj się do mnie. .Nie wiem ile czasu masz kozy ale ja mam od około15 lat.Na początku byłam zielona,nie było internetu ,nie było bardzo kogo zapytać.Z początku popełniałam wiele błędów,dzisiaj to wiem.Teraz doświadczenie dużo mi dało,plus to co wyczytałam na kozolinie i kozolinie 2.Powtórzę ci jeszcze raz: jak ja sprzedaję kózki to mówię że to mieszańce co zresztą widać.Moje kozy są zadbane i czyste.Zawsze szukam kogoś kto będzie chciał je chować i nie pójdą do gara. Jeśli ktoś tak jak ty szuka kóz z rodowodem to ok.Zależy ci na tym więc trzymaj się tego ,a mnie zależy żeby moje kózki trafiły do dobrego miejsca.Jak były u mnie ok.3 miesiące przyzwyczajałam się do nich.
  
Esti
11.07.2013 14:53:04
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1532967
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
Izka, ja mam podobne doświadczenie przy kozach jak Ty. Mam je od ok. 1997-98 roku więc 15-16 lat. I po raz enty piszę- nie chodzi mi , że jak koza to tylko rasowa (choć ja osobiście takie wolę mieć i do tego dążę), kozy mogą być mieszańce lub bezrasowce jak mam ja również. Chodzi mi o to, by zwracać uwagę czym się kryje kozy. Znasz pochodzenie swojego kozła? Widziałaś jego rodziców lub chociaż matkę? Ja gdy szukałam koziołka kilka lat temu jeździłam po ludziach i najpierw podpytywałam skąd ten koziołek, po której kozie, ile ona mleka daje, a czym kryją. I o ile nie trafisz na cwaniaków można się duuużo dowiedzieć. Pytać tak niezobowiązująco w formie pogawędki i wychodzą kwiatki, że np. kryją co rok nowym, który im się urodzi, czyli chów wsobny. To dziękuję. Niech to będzie mieszaniec ale zadbany, w miarę fajny o ile rozróżniasz, który nadaje się na "reproduktora" a który nie. No minimum zainteresowania wykazać a nie tylko: za ile? Piszę do ciebie ale mam na myśli ogólnie poszukiwania kozła. Ja rozumiem, że nie każdy chce i może kupić rasowego koziołka ale bądźmy bardziej wybredni i świadomi w doborze kozłów do licha. Izka, wiem jak było kiedyś, informacje zdobywane od starych rolników, nie zawsze dobre. Ja też kiedyś nie przykładałam uwagi do kozłów i zmarnowałam sobie stado. Na początku miałam duże, piękne kozy, prawdopodobnie białe uszlachetnione. Po kilku latach krycia koziołkami z sąsiedztwa miałam stado 20 sztuk kóz karłów o niskiej mleczności. Wiem co piszę, robię to z własnego doświadczenia. Wiem jakie błędy popełniałam dlatego tak gorliwie zabiegam teraz o właściwy dobór kozła.
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
Beti
13.08.2013 12:11:44
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Milówka,Śląsk

Posty: 31 #1568336
Od: 2013-6-3
Mnie się wydaje,że .............każdy ma prawo do własnego zdania i jego obrony.Zastanawia mnie jednak,że każdy-nawet najbardziej interesująco zaczynający się wątek-kończy się niemiłymi słownymi utarczkami.A PO CO?
Ja trafiłam na to forum,jako miłośniczka kóz,żeby pogłębiać swoją wiedzę,poznać innych fascynatów,miło pogawędzić.Cóż,powiem szczerze,że trochę jestem rozczarowana.Wg mnie,tylko od nas zależy jak TUTAJ BĘDZIE,więc się trochę postarajmy.
  
kasiabasia
12.11.2014 10:58:54
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: okolice Mińska Mazowiecki

Posty: 49 #1982224
Od: 2014-7-25
To ja chciałabym napisać o swoim koziołku. Zakochał się pierwszy raz wesoły Jedna z kózek ma rujkę. Barnaba - do tej pory słodki, nieśmiały koziołek oszalał. Prawie nie je, mało pije tylko meczy za dziewczynami - nie chcę w tym roku kryć kózek są za młode. Barnaba ma osobny wybieg i kładzie się bida pod płotem i gapi się bez sensu na koziny i beczy jak odchodzą dalej. Do tej pory chodził z kózkami, spał z nimi w jednym boksie, rozumiem, że mu trochę smutno ale niech już bida nie beczy ...Długo trwa rujka ?
A no i zrobił się obrzydliwy - jak rozumiem spryskuje sobie pysk moczem ? zdziwiony To ma być perfuma dla kózek ? bardzo szczęśliwy A i Barnaba nie śmierdzi - rozumiem, że nie będzie śmierdział jak podrośnie ? Ma jakieś 7 miesięcy. Ale mam dylemat jak nie śmierdzi to może nie będzie miał powodzenia bardzo szczęśliwy
Póki co dziewczyny wieją przed nim jak szalone - ale nie dziwię im się. Barnaba, musze przyznać, jest nie obyty, usiłuje je dosiąść bez żadnej gry wstępnej, nawet bez buzi...prostak jeden bardzo szczęśliwy Zabiera się też za dorosła kozę, ale to się kończy na demonstracji siły, gdzie Adela usiłuje go walnąć a on robi uniki i merda ogonkiem. Kurcze nie mogę rozgryźć co znaczy u kóz merdanie ogonkiem.
Podsumowując - moje maleństwo stało się SAMCEM cool
  
karolina
12.11.2014 12:49:57
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1982299
Od: 2014-9-4


Ilość edycji wpisu: 1
Ja z kolei kupiłam kozła już dorosłego 5-6 lat był spokojny ale palma mu odbiła był czas że teść go wyprowadzał ale teraz sie nie boje mimo że Czesiu sie stawia kozy nie powtarzają po nim rui wiec reproduktor dobry tylko te jego humory i dominacja doprowadzają mnie do szewskiej pasji...... taki dziwny
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
kasiabasia
12.11.2014 13:49:04
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: okolice Mińska Mazowiecki

Posty: 49 #1982348
Od: 2014-7-25
Ale jak rujki mijają to ta palma też mu przechodzi czy ma ją już na stałe ?
  
jakubpiotr
12.11.2014 14:55:15
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy

Posty: 792 #1982402
Od: 2013-4-5
moje dwie panny, które zeszłej jesieni nie były pokryte powtarzały rujkę mniej więcej do marca.. często się zdarza, że kozy po styczniowych wykotach w kwietniu/maju mają cichą wiosenną ruję, dlatego jeżeli masz kilka kóz (u mnie 23szt) i nie kryjesz w jednym terminie to musisz się liczyć z okolicznością, że świr kozioł będzie spokojny przez 3 miesiące w roku..zakręcony
  
kasiabasia
12.11.2014 15:12:00
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: okolice Mińska Mazowiecki

Posty: 49 #1982410
Od: 2014-7-25
Kurde
  
jakubpiotr
12.11.2014 15:53:27
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy

Posty: 792 #1982435
Od: 2013-4-5
delikatnie mówiąc
  
Electra01.11.2024 00:59:41
poziom 5

oczka
  
jola1979
12.11.2014 19:59:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1982641
Od: 2013-3-21
U mnie ruje kończą się w lutym/marcu(część kóz nie kryję co rok).
Kozioł po skończonych rujach-uspokaja się.
Ruje w moim stadzie zaczynają się w październiku/listopadzie-wtedy kozioł "kozakuje".
Tak,że jakby nie było mam ponad pół roku spokoju z wariacjami "capowymi"pan zielony
  
karolina
12.11.2014 20:52:49
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Chmieleń-Dolny Śląsk

Posty: 419 #1982695
Od: 2014-9-4
Mój wygląda na chętnego cały rok cool
_________________
https://www.facebook.com/Kozy-moją-pasja-991120310918083/timeline/
  
jakubpiotr
12.11.2014 21:55:37
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy

Posty: 792 #1982749
Od: 2013-4-5
ja przytoczyłem najgorszą z możliwych opcjizakręcony u mnie w tym roku ruje zaczęły się pod koniec sierpnia..
  
EcoGypsy
21.11.2014 14:05:41
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Cambridgeshire/Podlasie

Posty: 278 #1988122
Od: 2013-11-25
Odnosnie koźlego smrodku - nasze kozły na szczęście nie cuchną, okno sypialni mielismy jakieś 5 metrów od "oddziału" z chłopakami. POdczas rui wydzielają swoisty zapaszek, ale wyczuwalny jest tylko podczas bezpośredniego zbliżenia, tj bliżej niż 1 metr lol
_________________

Hodowla koni cygańskich EcoGypsy

  
jakubpiotr
21.11.2014 15:16:35
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Tylin k/Częstochowy

Posty: 792 #1988144
Od: 2013-4-5
poważne udogodnieniewesoły
  
kasiabasia
24.11.2014 11:10:07
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: okolice Mińska Mazowiecki

Posty: 49 #1989952
Od: 2014-7-25
Mój niunio jak już jest znowu w koziarni (na dzień wystawiam go na osobny wybieg) i widzi kozie smarkule przez ażurowe drzwi, to podchodzi i robi takie śmieszne krótkie "be" - musze go nagrać - bo ni to kozioł ni to żaba wesoły
A jedna ze smarkul bardzo się interesuje tym "be" - podchodzi i merda ogonkiem - jakoś nie mogę jej przetłumaczyć, że jest za młoda na dzieci, a potencjalny ojciec na pewno ich nie utrzyma bo leń jeden nie pracuje tylko bąki zbija na wybiegu wesoły
  
jola1979
24.11.2014 15:07:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1990070
Od: 2013-3-21
Pamiętacie jak pisałam,że bałam się mojego kozła Renia?
Długo zajęło mi,żeby opanować strach przed nim.
No,a teraz następca,młody Bingo,to całkowite przeciwieństwo Renia.
Nie wierzyłam,gdy ludzie pisali,że kozły AN są spokojne......
Mimo,że mój Bingo to tylko 50%AN,to jednak jego charakter chyba bardziej do AN niż mieszańca pasuje.
Fakt,że Reniu trafił do mnie jako dorosły kozioł,a Bingo jeszcze "podlotkiem"jest,ale patrząc na moje koziołki po Reniu,to one całkiem inne z zachowania były.
Po Reniowe koziołki podchodziły do mnie śmiało,czasem delikatnie sprawdzały "na ile mogą sobie pozwolić".No,a Bingo?Sory za wyrażenie,ale to taka dupa.
Do niedawna po ścianach matrixy robił,gdy tylko wchodziłam do jego boksu.
Teraz jak się zbliżam to też cofa się do tyłu.Nie próbuje na mnie używać rogów.Gdy niosę miseczkę z owsem,nieśmiało podchodzi,ale żeby go pogłaskać?Oj,nie..........to chyba "wyższa szkoła jazdy"pan zielony
Trochę byłam zaskoczona tym,że jest taki nieufny.
Najzabawniej jest,gdy kozę przyprowadziłam mu do krycia.
Patrzył na mnie,przechylał głowę na boki i tak jakby chciał zapytać "mogę sobie skoczyć?".
Fajny jest,ale też zabawny jak tak się z nim przebywa.Mam nadzieję,że jak dorośnie,to będzie grzeczny wesoły
Mam go od jakiś 2 miesięcy,a widać już jak się zmienia.Nie jest już takim "dzieciakiem",jak wtedy,gdy go przywieźliśmy.Robi się "nabity"i tak patrząc z boku,to nawet do AN jest podobny lollollol
  
kasiabasia
24.11.2014 15:45:32
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: okolice Mińska Mazowiecki

Posty: 49 #1990089
Od: 2014-7-25
No właśnie mój misiaczek też się robi nabity - zastanawiam się co z niego wyrośnie.
Barnaba też był nieśmiały i niedotykalski = teraz już nie tak bardzo i próbuje mnie namówić na siłowanie się rogami - smark jeden. Szybko kończę takie głupie zabawy wesoły Ale już mogę niunia pogiglać - merda ogonkiem a potem biegnie gdzieś z zadartym ogonem w podskokach - śmieszny jest wesoły Albo za chwilę wraca i markuje atak - mała nędza wesoły
  
Esti
24.11.2014 16:05:26
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1990100
Od: 2013-3-22
Mój Fredzio też zmężniał, dorasta chłopak ale grzeczny bardzo, fajny.
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
Electra01.11.2024 00:59:41
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 9>>>    strony: 123[4]56789

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » FORUM OGÓLNE » KOZIOŁ W ZAGRODZIE-OGÓLNE PROBLEMY I ZALETY UŻYTKOWANIA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny