NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » INNE ZWIERZĘTA W NASZYCH GOSPODARSTWACH

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 43 / 79>>>    strony: 4142[43]4445464748495051525354555657585960

Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach

  
monia8366
05.02.2014 11:55:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1737447
Od: 2013-3-21
    Zlotowa pisze:

    Jest to rodzaj świni smalcowo-słoninowej. Potrzebuje wiatę, słomę i wybieg. Rośnie oczywiście wolniej ale czysto ekologicznie. Miałem okazję jeść wędzoną słoninkę w papryce. Pychota. Monia popytaj może będzie miał jakieś prosięta na handel. Pytaj od razu o cenę. Pisałem w dwa miejsca to aż siadłem jak przeczytałem wiadomość. Niektórzy życzą sobie nawet 700 pln za prosię. Na jednym z forów gość sobie finszuje 25 zł za kilogram żywca. I sprzedaje tylko półtusze. Jeżeli żywe to tylko kastrowane knurki.


Jak tylko będzie miał od razu dam ci znać wesoły Z tego co wiem on nie szaleje z cenami i można z nim negocjować wesoły

Dawid super pomysły masz , naprawdę masz się czym chwalić wesoły
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Electra02.05.2024 08:16:17
poziom 5

oczka
  
pastkowa1
05.02.2014 12:15:48
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: łódzkie

Posty: 50 #1737470
Od: 2013-4-12
    Zlotowa pisze:

    Wietnamka jak jest karmiona zielonką, owocami, generalnie odpadkami nie powinna być tłusta.


No to zielska u mnie pod dostatkiem akurat wesoły
A eśli chodzi o wybieg to nie wiem czy taki wspólny ogrodzony siatka i siatką leśną z kozami mógłby być, czy raczej coś oddzielnego dla nich?

Ja poluję na parkę albo zaproszoną maciorkę.
  
monia8366
05.02.2014 12:59:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1737519
Od: 2013-3-21
lepiej osobno
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Zlotowa
05.02.2014 14:42:02
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn

Posty: 178 #1737623
Od: 2013-4-28
Dzięki Monia.
Pastkowa 1, myślę, że to zależy od kóz. Ja mam raczej zgodne zwierzaki i myślę, że nie było by problemu żeby chodziły razem po pastwisku.
_________________
Robert
  
krystian
05.02.2014 14:55:02
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 804 #1737636
Od: 2013-4-8
Dawido97 jestem pod wrażeniem twojej pomyłowości jęzor Bardzo fajnie porobione i niezbyt kosztownejęzor
  
jola1979
05.02.2014 15:52:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1737692
Od: 2013-3-21
Dawido97 pomysłowowesoły
Zaradny chłopak z Ciebie wesoły
  
artambrozja
05.02.2014 16:01:00
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1737707
Od: 2013-3-25
Dawid brawo !!! Można coś podpatrzeć u Ciebie wesoły
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Dawido97
05.02.2014 16:10:58
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Mędrzechów, koło Tarnowa

Posty: 77 #1737719
Od: 2013-12-26
no koszty praktycznie bardzo małe wesoły musiałem kupić tylko gwoździ, zawiasy i siatki troche bardzo szczęśliwy
_________________
jeśli posiadasz króliki :D zarejestruj się pod adresem www.krolikoland.pun.pl i dziel się z nami wiedzą :D
  
pastkowa1
05.02.2014 16:33:08
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: łódzkie

Posty: 50 #1737731
Od: 2013-4-12
    Zlotowa pisze:

    Dzięki Monia.
    Pastkowa 1, myślę, że to zależy od kóz. Ja mam raczej zgodne zwierzaki i myślę, że nie było by problemu żeby chodziły razem po pastwisku.

Ja myślę, że u mnie też o ile do Dużej nie będą za bardzo podchodzić i pozwolą jej być szefową wesoły
Ale chodzi mi o to czy siatka lesna wystarczy dla swinek wietnamskich czy potrzebne jest mocniejsze zabezpeiczenie dla nich?
  
Zlotowa
05.02.2014 23:53:43
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn

Posty: 178 #1738169
Od: 2013-4-28
Tego nie wiem. Myślę, że jak w odpowiedniej odległości od siebie są słupki w całym ogrodzeniu czyli całość jest odpowiednio mocna to powinno wystarczyć. Świnka wietnamska to dość spokojne stworzonko.
_________________
Robert
  
monia8366
06.02.2014 00:38:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1738217
Od: 2013-3-21
nadal upieram się że osobo, świnie nie mogą być kozami. Kozy chorują przez świnie. Poza tym świnie ryją glebę a przez ich odchody koza nie zje zielonki.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Electra02.05.2024 08:16:17
poziom 5

oczka
  
Zlotowa
06.02.2014 11:09:59
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn

Posty: 178 #1738493
Od: 2013-4-28
Monia z tego punktu widzenia oczywiście masz rację. Ale... w ten sposób musisz mieć 4000 m/2 wybiegu dla kur, 4000 m/2 łąki dla kóz, 1000 m/2 wybiegu dla świnek. Nie daj Boże masz jeszcze ze dwa koniki więc dochodzi kolejne 5000 m/2. Biorąc pod uwagę jeszcze areał pod zasiewy i uprawę okopowych i łąki na siano to trzymając 4 kozy, 2 wietnamki, 50 kur i 2 kucyki musisz mieć z 6 ha ziemi. Czyli całkiem ładne gospodarstwo.
Nie wiem czy kozy chorują gdy przebywają na jednym pastwisku ze świnkami.
Kiedyś wszystkie zwierzaki chodziły po jednej łące i było ok.

Wszystkie wartości podane w metrach są oczywiście przykładowe.
_________________
Robert
  
artambrozja
06.02.2014 11:25:14
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1738503
Od: 2013-3-25
Monika ma racje, tez czytałam ,że kozy nie mogą być razem z świnkami, kurami i królikami. Świnie przenoszą choróbska, kury przenoszą insekty, a króliki mogą zarazić kozy kokcydiozą.
Każde zwierze powinno mieć oddzielny wybieg. Natomiast towarzystwo koni, kozy uspokaja.

Zlotowa chodzenie po jednej łące to jeszcze ujdzie, ale jak w oborze wszystko na kupie mieszka, jeszcze teraz w okresie zimowym to chyba średnio mądry pomysł. Zresztą pamiętam, ze jak mój tata miał gospodarstwo, to każda zwierzyna miała oddzielne boksy.
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Zlotowa
06.02.2014 11:49:31
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn

Posty: 178 #1738516
Od: 2013-4-28
Nie będę się upierał. Każdy zrobi jak uważa.

W 2001 czytałem, że najlepiej kredyt brać w euro walucie. Wziąłem bo tak pisali mądrzejsi. z 47000 zł zrobiło mi 145000. Ot taka dygresja jeśli chodzi o czytanie.

Jakie choróbska przenoszą świnie?
Jeżeli kury mają insekty to wina gospodarza. Należy je wyleczyć. Choćby dlatego, że nie niosą jajek jak im coś dolega.
Jeżeli stado królików jest zarażone kokcydiozą to zostaje chyba tylko likwidacja, odkażanie i zaczynanie wszystkiego od nowa.
Ja mam wszystkie zwierzaki w jednym budynku, kury oddzielone ścianą od kóz, a króliki w klatkach. Dbam o swoje zwierzaki, zapobiegam chorobom, szczepie i jak coś to leczę. Powtarzam, nie wyobrażam sobie żeby budować 8 oddzielnych budynków bo mam 8 różnych gatunków zwierząt.
Popatrzcie na taka trochę starszą wieś, może troszkę mniej nowoczesną. Na podwórku stoi obora i stodoła ewentualnie garaż i budynek mieszkalny. A po łące biega koza, owca, koń i cielak. Na podwórku pokrzykują gęsi i głośno dają znać o sobie perliczki. Stadko kur przynosi gospodarzom codziennie świeże jaja. A wszystko mieszka w jednej oborze.
Niech to wszystko ma ręce i nogi ale bez przesady.
_________________
Robert
  
monia8366
06.02.2014 12:18:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1738566
Od: 2013-3-21
Złotawa ale ja nie pisze o kwestii kilku budynków , mogą być w jednym ale dobrze od siebie odizolowane. Tak by kozy nie miały dostępu do ściółki i odchodów kur ( chodzi tu o salmonellę która zawsze jest dostępna w kurnikach nawet jak dezynfekujesz i szorujesz). Świnie to taki piękny zestaw wirusów i bakterii jeśli dasz mi kilka chwil mogę wypisać mnóstwo chorób jakie roznoszą świnie. Co do kur oczywiście odrobaczając możesz zwalczać ale nigdy nie będzie tak że kura będzie czyta jak łza. Przeżuwacze razem ( u mnie jałówka jest wraz z kozami) króliki szybko wychwytują choroby są delikatne co może być szkodliwe dla kóz ( króliki plus komary pomór i tu szczepienia moim skromnym zdaniem są lipą totalnie. Znajomemu padło rok temu ponad 200 sztuk które były szczepione jak przeszedł pomór ja nie szczepię i nie zdechła ani jedna sztuka a we wsi prawie wszystkim padły). Wybiegi powinny być oddzielone czasem jednak nie jest to możliwe jak np. u mnie gdzie mam strasznie wąską działkę, mam kury oddzielone siatka ale gęsi kaczki nie więc musze kombinować. rano wypuszczam na pastwisko kozy i jałówkę dopiero później na okólnik drób . Sprzątam za to codziennie grabiąc ziemię od odchodów raz w tygodniu sypię wapnem bo musze zapobiegać. Gdybym miała szeroką działkę od razu były by osobne wybiegi. Świnie to inna sprawa inny gatunek i inne choroby które bardziej zagrażają, nie raz bym i ja je hodowała ale nie ryzykuję na wzgląd przeżuwaczy. Chyba że bym im wygospodarowała osobny budynek gdzieś dalej w polach z ogrodzonym wypasem ale to mi się nie kalkuluje finansowo.
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Zlotowa
06.02.2014 13:18:23
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Garwolewo/Londyn

Posty: 178 #1738646
Od: 2013-4-28
Monia ja to wszystko rozumiem. Nie jestem fachowcem w dziedzinie chorób i pasożytów zwierzęcych. Ale jak będziesz miała chore zwierzęta jednego gatunku w budynku z innymi zwierzętami podatnymi na tę chorobę to żadna ściana i grabienie nie pomoże. Choroba, pasożyt czy inne świństwo i tak się rozprzestrzeni. Zapobiegać, zapobiegać i jeszcze raz zapobiegać. Wtedy wszystko powinno być w porządku.
Z trzymaniem zwierząt razem chodzi raczej o to żeby nie budować grzędy nad grzbietami kóz, a świnie nie mieszkały razem w jednym kojcu z koniem czy jałówką.
W szczycie lęgów u mnie mam 400 i więcej sztuk drobiu. To jest pole do popisu dla chorób i innego świństwa.
W ubiegłym roku zresztą walczyłem z pasożytem kur jakim jest ptaszyniec. Padło mi 200 sztuk zanim udało mi się to draństwo opanować. Jeszcze dziś robi mi się gorąco jak sobie pomyślę co by się działo gdyby to draństwo rozeszło się po całym gospodarstwie.
_________________
Robert
  
LadyM.
06.02.2014 13:49:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1738670
Od: 2013-3-22
Ja tam nie wiem, ale mój mąż z dawien dawna hodował zwierzęta gospodarskie. Owszem był jeden budynek, ale przedzielony ścianami i tak, że osobno się wchodziło z zewnątrz do krów, osobno do koni, osobno do świń. Przez krótki moment było tak, że w oborze został zrobiony chlew - kojec metalowy, ale na ogół te zwierzęta były rozdzielone. Kury też nigdy nie mieszkały razem z którymikolwiek z tych zwierząt.
  
koziarz42
06.02.2014 14:18:05
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 374 #1738706
Od: 2013-3-28


Ilość edycji wpisu: 1
Od kur paskudne są wszoły,niszczą sierść.Koń i kozy w osobnych boksach to chyba najlepsze połączenie.Jedna z moich kozuch woli konia,biega z nim,skacze.
  
jola1979
06.02.2014 14:30:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1738725
Od: 2013-3-21
Tu nie chodzi o choroby,które przenoszą świnie.Tu chodzi o zapach od świń.Kozy nie znoszą i nie tolerują tego zapachu.Na zewnątrz nie jest tak źle,chociaż latem,gdy jest ciepło-upał to zapach,który świnie wydzielają jest nieznośny dla kóz.Razem w obórkach?To już całkiem tragedia.
Nie piszę tego,bo "tak mi się wydaje",piszę z własnego doświadczenia.Na samym początku miałam kozy i kozła w tym samym pomieszczeniu co świnie.Pomieszczenie duże,bo kiedyś mieliśmy tam kilka krów+cielaki od nich,tak,że metraż duży.No,a świń miałam tylko w porywach do 3-4szt.W ciągu pół roku padły mi dwa,dorosłe kozły.
Wet przyjeżdżał,leczył,na bieżąco odrobaczane były i nic nie dało się zrobić.Kozioł chudł,przestawał jeść i padał.Wet rozkładał ręce.
Pewnego dnia przyjechał znajomy inseminator w odwiedziny.Zobaczył kucyka w tej samej obórce co kozy i świnie.
Powiedział mi,że mam go brać z tej obórki,bo padnie od zapachu świń.
Pomyślałam,że może od tego kozły mi też padły.Wzięłam kozła(wtedy był już 3)do osobnej obórki.Ten kozioł był zaś u mnie 2lata,zdrowy jak ryba,ale w osobnym chlewiku.Bez kontaktu ze świniami.
U mojego znajomego padły wszystkie kozy,bo miał w obórce razem z kilkoma świniami.
Tak,że według mnie kozy +świnie,to niestety,ale tylko i wyłącznie osobno,zarówno w pomieszczeniu jak i na wypasie.
Kucyk-konik z kozami ok,ale żadnych ptaków,czy świniaków z kozami.
  
artambrozja
06.02.2014 16:50:43
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1738839
Od: 2013-3-25
zlotawa, ja nie pisałam o 8 budynkach, tylko o sytuacji gdzie kury z grzędy srają kozom na grzbiet a tak się zdarza w gospodarstwach. Budynek mam jeden, a jakoś dałam rade podzielić dla kóz, drobiu i królików. Monika napisała o chorobach. A co do gospodarstw sprzed lat, to właśnie dobrze pamiętam gospodarstwo mojej babci - wszystko było oddzielnie i było czyściutko.
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Electra02.05.2024 08:16:17
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 43 / 79>>>    strony: 4142[43]4445464748495051525354555657585960

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » INNE ZWIERZĘTA W NASZYCH GOSPODARSTWACH

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny